Muzyka w tle jest już standardowym elementem w lokalach handlowo-usługowych. Przedsiębiorcy doceniają pozytywne aspekty muzyki, które wpływają na maksymalizację zysków, stworzenie miłej atmosfery i budowanie tożsamości marki. Jednakże świadomy “audiomarketing” musi uwzględniać fakt, że utwory muzyczne odtwarzane w przestrzeni publicznej są chronione prawami autorskimi. Z tego powodu, legalne odtwarzanie muzyki jest istotne dla sfery biznesu, gdyż chroni przedsiębiorców przed nałożeniem sankcji przez Policję.
Publiczne odtwarzanie muzyki – jak zrobić to legalnie?
Warto na początku zaznaczyć, że samo opłacenie abonamentu radiowo-telewizyjnego nie zwalnia z obowiązku uiszczania opłat licencyjnych za publiczne odtwarzanie muzyki. Abonament egzekwuje Poczta Polska, zaś opłatami licencyjnymi za odtwarzanie utworów muzycznych zajmują się organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi (OZZ).
Obowiązek płacenia tantiemy wynika z ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych w art 17. Według treści tego przepisu twórcy przysługuje wyłączne prawo do korzystania z utworu i rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji oraz do wynagrodzenia za korzystanie z utworu. Ustawa chroni także prawa producentów i wykonawców. W praktyce tą ochronę zapewniają OZZ.
Jeśli chcesz legalnie odtwarzać utwory muzyczne, powinieneś podpisać umowę licencyjną z odpowiednią organizacją zbiorowego zarządu prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi. W przypadku utworów muzycznych będzie niezbędne podpisane umowy z ZAiKS, ZPAV, STOART.
- ZAiKS (Stowarzyszenie Autorów) – odpowiada za prawa i interesy twórców (kompozytorów i autorów tekstów do utworów muzycznych)
- STOART (Związek Artystów Wykonawców) – reprezentuje prawa artystów wykonawców muzyki.
- SAWP (Stowarzyszenia Artystów Wykonawców i Słowno Muzycznych) – odpowiada za prawa artystów wykonawców muzyki.
- ZPAV (Związek Producentów Audio Video) – reprezentuje interesy producentów muzycznych.
Zaznaczamy, że w sytuacji zawarcia jednej umowy (np. tylko z ZAiKS) nie rozwiązuje do kwestii związanych z umowami oraz opłatami pozostałych OZZ tj. SAWP, ZPAV i STOART.
Jednakże zgodnie od 3 stycznia 2019 roku z decyzją Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, organizacja STOART pełni w imieniu wszystkich OZZ funkcję jednego inkasenta. Oznacza to, że przedsiębiorcy mogą podpisać jedną umowę z jednym inkasentem, która będzie określać całość zobowiązań wobec posiadaczy praw autorskich
Opłaty licencyjne – ile trzeba zapłacić
Zastanawiasz się nad kwestią „ZAiKS – ile kosztuje” czy też “STOART – opłaty”? To zależy między innymi od takich czynników jak:
- rodzaju prowadzonej działalności gospodarczej,
- liczby mieszkańców w miejscu prowadzenia biznesu,
- powierzchni nagłaśnianej w lokalu (w przypadku handlu),
- liczby miejsc w lokalu (w przypadku gastronomii),
- liczby stanowisk (w przypadku usług).
Opłaty licencyjne mogą budzić kontrowersje. Jednak ich nieuiszczanie jest jawnym łamaniem ustawy o prawie autorskim. Dlatego też decydując się na puszczanie w lokalu muzyki komercyjnej, nie można uchylać się od ich płacenia. Co istotne, policja w każdym momencie może skontrolować, czy właściciel lokalu legalnie udostępnia muzykę w celach marketingowych. Jeśli zostaną stwierdzone jakiekolwiek naruszenia lub nieścisłości w tym zakresie, to organy ścigania mogą zastosować art. 116 ustawy.
Zgodnie z jego treścią w razie nieuprawnionego rozpowszechnia cudzego utworu w wersji oryginalnej, albo w postaci opracowania, artystycznego wykonania, fonogramu, wideogramu lub nadania, sprawcy grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 (§ 1). Ponadto, gdy rzeczone rozpowszechnianie odbywa się w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, górna granica kary pozbawienia wolności wynosi 3 lata.
Publiczne odtwarzanie muzyki bez opłat – jak to zrobić?
Zastanawiasz się, czy publiczne odtwarzanie muzyki bez opłat jest możliwe? Tantiemy mogą być dość wysokie, dlatego też warto zainteresować się innymi sposobami na puszczanie muzyki w przedsiębiorstwie.
Kiedy nie trzeba płacić ZAIKS i innych opłat licencyjnych OZZ? Sklepy czy inne lokale handlowo-usługowe mogą uniknąć opłat w jeden prosty sposób. Wraz z rozwojem audiomarketingu autorzy piosenek coraz częściej zgłaszają swoje utwory do przedsiębiorców, oferując im wykupienie praw autorskich do utworu. Nie zgłaszają natomiast swoich dzieł do organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi. Wiele początkujących artystów bardzo często zgadza się na bezpłatne lub tanie odtwarzanie swojej muzyki w sklepach i lokalach usługowych. Niesie to obopólne korzyści – z jednej strony firma oszczędza na opłacie licencyjnej, a z drugiej strony artysta promuje swoją muzykę.
Publiczne udostępnianie muzyki jest pozbawione opłat, jeżeli jego celem nie jest maksymalizacja zysków. Tak więc na przykład, puszczanie muzyki dla pracowników warsztatu samochodowego nie wymaga płacenia opłat licencyjnych dla OZZ.
Innym, choć już niebezpłatnym sposobem na uniknięcie opłat OZZ z tytułu publicznego odtwarzania muzyki są internetowe platformy, na które gromadzą utwory muzyczne i udostępniają je w sieci z pominięciem ochrony OZZ. Wszystko odbywa się z poszanowaniem praw autorskich. Oferowane utwory opierają się na tzw. wolnych licencjach Creative Commons. Jeśli zależy Ci na popularnych hitach najlepiej zgłosić się do ZAiKS-u. Jednakże, w przypadku gdy nie odgrywa tu większej roli, to możesz wybrać tę opcję. Jest ona tańsza od płat licencyjnych do OZZ. W zależności od wybranej oferty zapłacisz od 30 do 60 euro za rok.
Autor artykułu
Jezeli sciagne na you tube relasacyjny utwor i bede chcial go puscic w salonie tatu podczas pracy gdzie bedzie jeden klient to za puszczenie muzy mam placic jezeli tak to komu jezeli nie to podczas kontroli co obecnie jest popularne jak tlumaczyc fakt puszczonej muzyki ze nie podlega to oplacie?